Odszedł Krzysiek Mierzwiński.
12 marca zadzwonił z tą wiadomością jego brat. Pogrzeb odbył się w sobotę, 14 marca w jego rodzinnym Malborku. Tak pożegnał Go Konrad: „Always cheerful, helpful, a man we could all call a good friend, left us so unexpectedly. We share our tears with all KoKoDo friends. Rest in peace Krzysztof…”.
Niestety na cmentarz dotarł od nas tylko wieniec. „Żegnamy Cię ze łzami, przyjaciele z Sakura Dojo”
Będzie nam Cię bardzo brakowało Krzyśku…